Kultura herbaciana w dobrych rękach oraz zmierzch starych tradycji kupieckich

 Bardzo trudno znaleźć  przestrzeń  herbaciana dla  doświadczonych  fanów  wysokiej jakości  herbat. Opisana Thưởng Trà herbaciarania w Hanoi  jest świetnym  przykładem  gdzie czuć " ducha herbaty". Trzeba mieć  wyrobiana marke i ciężko  pracować  aby taka herbaciarnie  prowadzić .   W zwykłym  komercjalnym miejscu indywidualne  utrzymanie  się  ze sprzedazy herbaty  jest wielkim  wyzwaniem. Z takimi problemami borykają  się właściciele   herbaciarni w  wielu krajach.  Jak połączyć   utrzymanie interesu z w propagowaniem  poznawania szlachetnych herbat? Jednym z najlepszych uniwersalnych rozwiązań  jest  lokalizacja.  Stare zabytkowe  miasta  tłumnie  odwiedzane przez turystów  są  dobrym miejscem  do prow dzenia handlu  herbatami. A  jeśli  właściciel  jest charyzmatyczny zna sie na herbatach to naprawdę  może  stworzyć   coś  wyjątkowego .   Właśnie   takim miejscem  jest  品轩茶艺馆YI BIN The Mansion w zabytkowym mieście  GeorgeTown  (Penang) .

                               
               Kiedy nie ma gości  herbatę  parzy gospodarz ze swojego stolika  herbacianego

品轩茶艺馆YI BIN The Mansion  znajduje  się w zabytkowym budynku z  czasów  kolonialnych. Aczkolwiek  jest to typowa  herbaciarnia chińska  tutaj  możemy   zauważyć  wplywy  z różnych  kultur.


 Posadzaka z kafli  daje wrażenie  iz jestesmy  w europejskim wnętrzu . Ustawione na stolach przybory do przygotowania  herbaty  są  typowo  dalekowschodnie.



Kolekcja  staroci   czarno-białe   fotografie  na  ścianach wptowadza  nastrój  domu  z ubiegłych  epok. Typowe  dla takich  historycznych  miejsc jest  zakładanie  galerii  czy  nastrojowych restauracji.

                                 
                      Stół  , krzesla  prawie  jak polskim  swoiskim klimacie

Gdzie tu znaleźć   przestrzeń  herbaciana dla  doświadczonych i lubiacych  wysokiej jakości  naparu ?

                           
                                   Kaligrafia   na temat CISZY  - 静        

Właściciel   pan Lai - wie gdzie  umieścić   gości, w zaleznosci od  ich  upodoban. Jesli  są  to turyści   spragnieni poznania egzotyki to trafiają   do  historyczno -regionalnej części  budynku  gdzie  w  zależności   od  budżetu  przygotowywana  jest herbata.  Jesli sa to osoby doświadczone wiedzą o  wysokiej jakości  herbacie  i jej kulturze zaparaszani sa  do " do herbacianej   przestrzeni" .  Im wiecej praktykuje  sie parzenie herbaty , im głębiej   poznaje sie tajniki sztuki parzenia  tym obszerniej  zauważa   się  ulotne ukryte  akcenty  w otoczeniu  tak przydatne w degustacji.



Kolekcja kamieni  o  " zdumiewiajacych   kształtach "  wprowadza  wyciszenie.


Pan Lai  zastosował   bardzo ciekawy trik - nie  ustawia  akcentów  kwiatowo -roslinnych  na podczas przygotowań  wysokiej jakości  herbaty..przed parzenien zaprasza  do mini ogródka  gdzie obserwujemy  naturalnie powstala kompozycje tropikalnej  zieleni .


"Gra  cieni  i światła ..."   wchodząc  do herbaciarni  wita nas półmrok - zaraz obok  jest pomieszczenie   gdzie prezntowany  zbiór   późnoferemtowanych  herbat  ciemnych  nie tylko pu erh ale i liu bao czy herbata z Anhua. W Malzeji  - tego typu herbaty  sa najbardziej  popularne.  Wydalowalo by sie że   herbaty zielone  które   maja właściwości  chłodzące  powinny byc najbardziej popularne w tym gorącym  kraju.  Pan Lai  wyjaśnia  w tropikalnych  warunkach  zielone herbaty bardzo szybko tracą   na świeżości , dodatkowo  są  zbyt ostro działające  na organizm ( ?) -
ponieważ  w Malzeji   nie ma  4ch por roku  i  rdzenni  mieszkańcy  nie  są  przygotowani  na zbyt wielkie zmiany temperatur  powietrza. - Ot  ciekawostka .
W herbaciarni  oferowany jest Long jing  czy Bi Luo Chun -  ale nie cieszy popularnością 0 - to raczej herbata  dla indywidualistow .
Jak  widać ta herbaciarnia jest  w dobrych rękach i .

Sklepy  z herbata  zmierzch starych trdycji kupieckich

I znowu nie starczyło  czasu  na  opis  jak powoli  zamiera stary autentyczny  handel  chinska  herbata  w  Malzeji.  Na taka sytaucje  zlozylo sie wiele czynnikow - Jednym z nich tak samo jak w innych krajach   male i serdnie  sklepy   niszczone sa  przez  wielkie  korporacje  wprowadzajace  sieci  super marketow czy  dyskontow  gdzie herbate kupimy taniej i przy okazji innych zakupów .



                   to nie galeria z antkami autentyczna kasa 
uzywana od  lat   50tych.

Zmiany  w spoleczenstwie-  obecnie prowadzenie sklepu nie oplaca sie mode pokolenie  szuka zatrudnienia  w  firmach i korporacjach gdzie zarobki sa bardziej  atrakcyjne.  Ostanie  autentyczne chinskie  skepy  prowadzone sa przez  starsze osoby i sa to ostanie  lata istnienia takich  historycznych miejsc.


               opakowanie  herbat  nie zmianiajce  sie dziesiątek  lat- retro

Chiny  przestały   dostarczać  tanich dobrych jakości  oolongow - coraz trudniej kupic  herbate ktora popijamy w codzienne.


   Tak  kiedyś   sprzedawano herbate - teraz to juz puste puszki do ozdoby

Zmienia  sie także  tryb życia  -  dla potrzeb domowych czy w restauracjach - używa   się  specjalnie szybko patrzące się herbaty,   Zmieniają  się  także  upodobania  w smakach.


     Szkoda  ze ten sklep  za kilka lat będzie  zamknięty  i  zniszczą ten tak uroczy kiczowaty  wystrój .

Oczywiście  są  tez próby  utrzymania ,moderniazacji takich sklepów   ale  jest to sprawa marginalna.

Komentarze

  1. Fajny klimat tego miejsca. Takie trochę zakurzone retro, jeśli można tak to ująć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałem z przyjemnością. Cieszę się, że dostrzegasz różne smaczki zarówno w świecie sztuki herbaty jak i wystroju wnętrz. Takie kasy pamiętam ze sklepów spożywczych w PRLu. Szuflada otwierała się z łomotem, a i czasem drobniaki wypadały :)
    Co do wystroju wnętrz: na wschodzie jest to norma, tradycja, a styl wiktoriański jest im obcy. W Polsce chyba na odwrót. Styl chiński czy japoński jest egzotyką. Nie wiem czy powinniśmy stawiać na wystrój wnętrz bardziej europejski z nuta wiktoriańską czy bardziej egzotyczny, czyli dalekowschodni. Wiem, brzmi to jak wulgaryzm, w ustach kogoś, kto umiłował herbatę, jako napój życia, ale myślę o przeciętnym Polaku. Można założyć, że przeciętny Polak nie pija herbaty i woli kawę, ale zastanawiam się jak go przekonać do herbaty, do herbaciarni jako miejsca wyciszenia, kultury? Stylem bardziej europejskim czy wschodnim.
    Mnie styl wschodni bardzo odpowiada, a im bardziej surowy i oszczędny, tym lepiej. Co prawda lubię też przemiłe i ciepłe herbaciarnie tzw. "w stylu". Ale to wtedy bardziej towarzysko niż by się wyciszyć.
    Bardzo, ale to bardzo boli mnie, że w Polsce jest tak mało herbaciarni, że ludzie nie doceniają herbaty, że znają tylko przysłowiową czarną, a i herbata kojarzy im się tylko z saszetką (a liściaste pijają dziwacy).
    Tak jak edukuję ludzi by pisali piórem wiecznym, tak staram się edukować i zapoznawać ze światem herbacianym.
    Dziękuję także za Twój blog, który poszerza moją wiedzą wciąż o nowe ciekawostki, zdjęcia. Chylę czoła!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz