Do niedawna malo popularne herbaty ze starych drzew herbacianych pochodzacych z gorzystych obszarow Wietnamu polnocnego staja sie obiektem zainteresowan nowej generacji wietnamskich milosnikow herbat. Byc moze dzieki marketingowi .i odpowiedniej promocji bedzie mozna kiedys zakupic herbaty z ponad w 300letnich drzew w miedzynarodowym sklepie internetowym. /Narazie taki rodzaj herbat mozna dostac w kilku spcejalistycznych sklepach w prowadzonych przez entuzjastow amatorow ,choc juz podejmowane sa proby produkcji na skale masowa..
Mozna zauwazyc ze juz od kilku dobrych lat zaczelo sie eksplorowanie kultury herbacianej mniejszosci narodowych ktore zamiejszkuja gorzyste obszary na polnocy Wietnamu. Tereny te kulturowo i geograficznie zwiazane sa ze slawnym rejonem chinskiej prowincji Yunnan- Xishuangbanna i dlatego mozna odnalezc wiele wspolnych zwiazkow. Jesli chodzi o Chiny - drzewa herbaciane sa juz od dluzszego czasu bardzo poszukiwane do produkcji herbat typu Pu-erh Gu SHU. Odwiedzajac w Xishuangbanna 2002 roku - w znanych herbacianych miejscach zwasze mozna bylo spotkac wielu wielbicieli Pu-eh'ow w roznych zakatkow swiata. Obecnie chinskie rejony wystepowania drzew herbacianych sa dokladnie "skatalogowane" i opisane. Jesli mamy wystraczajaco duzo oszczednosci to mozemy sobie wybierac w rocznikach i miejscach pochodznia danego Pu-erh Gu SHU - a z roku na rok coraz bardziej kosztowna rozrywka. A jezeli trafi sie herbata z ze starego drzewa z Wietnamu - to wtedy mozmy porownac czy herbaty sa podobne czy tez inne niz te cenne jak Pu-erh Gu SHU.
Lục trà- znaczy 録茶 po japonsku ROKU CHA korenasku NOk CHA i chinsku LU CHA
wizualnie malo ciekawe - zoltawo- brazowe listki -
parzenie w 90C - podobne efekty jak z Shu puerh - tylko smak nie jest tak intesywny - mniej gorzki - o przyjemnym posmaku .
listki po zparzeniu- widac ze nie sa fachowo obrabiane tak jak w Xishuangbanna .... W Wietmanie w gorskich wioskach nie ma jeszcze rozwinetej technologii produkcji ani tak rozbudowanego rankingu jakosciowego. Byc moze w niezbyt odleglej przyszlosci kiedy do dalekich terenow wkroczy nowoczesna infrastruktura - pojawi sie bardziej wyselekcjonowana herbata - o wszelkich jakosciach. Jednakze ta produkowana jeszcze starymi niezbyt wydajnymi metodami ma unikalny urok i smak.
pobrane z: http://www.dacsanvietnam.info/
Trà cổ thụ
Mozna zauwazyc ze juz od kilku dobrych lat zaczelo sie eksplorowanie kultury herbacianej mniejszosci narodowych ktore zamiejszkuja gorzyste obszary na polnocy Wietnamu. Tereny te kulturowo i geograficznie zwiazane sa ze slawnym rejonem chinskiej prowincji Yunnan- Xishuangbanna i dlatego mozna odnalezc wiele wspolnych zwiazkow. Jesli chodzi o Chiny - drzewa herbaciane sa juz od dluzszego czasu bardzo poszukiwane do produkcji herbat typu Pu-erh Gu SHU. Odwiedzajac w Xishuangbanna 2002 roku - w znanych herbacianych miejscach zwasze mozna bylo spotkac wielu wielbicieli Pu-eh'ow w roznych zakatkow swiata. Obecnie chinskie rejony wystepowania drzew herbacianych sa dokladnie "skatalogowane" i opisane. Jesli mamy wystraczajaco duzo oszczednosci to mozemy sobie wybierac w rocznikach i miejscach pochodznia danego Pu-erh Gu SHU - a z roku na rok coraz bardziej kosztowna rozrywka. A jezeli trafi sie herbata z ze starego drzewa z Wietnamu - to wtedy mozmy porownac czy herbaty sa podobne czy tez inne niz te cenne jak Pu-erh Gu SHU.
Herbata z drzew z okolic Lac Son- SON L A polnocny wschod od Hanoi.
Lục trà- znaczy 録茶 po japonsku ROKU CHA korenasku NOk CHA i chinsku LU CHA
czyli ZIELONA HERBATA.
Zapach suchych lisci bardzo podobny do lisciastej SHU Pu-erh ( trudno to opisac lepiej sprawdzic z shu-puerh)wizualnie malo ciekawe - zoltawo- brazowe listki -
parzenie w 90C - podobne efekty jak z Shu puerh - tylko smak nie jest tak intesywny - mniej gorzki - o przyjemnym posmaku .
parzenie do 3razy - potem smak gwaltownie "urywa"
listki po zparzeniu- widac ze nie sa fachowo obrabiane tak jak w Xishuangbanna .... W Wietmanie w gorskich wioskach nie ma jeszcze rozwinetej technologii produkcji ani tak rozbudowanego rankingu jakosciowego. Byc moze w niezbyt odleglej przyszlosci kiedy do dalekich terenow wkroczy nowoczesna infrastruktura - pojawi sie bardziej wyselekcjonowana herbata - o wszelkich jakosciach. Jednakze ta produkowana jeszcze starymi niezbyt wydajnymi metodami ma unikalny urok i smak.
Lubię wietnamskie herbaty, polubiłem je od pierwszego spotkania. Lubię ich naturalność. Nie podpierają się marketingiem i hasłami wymyślanymi przez speców od reklamy. Prawda zawsze jest prosta :)
OdpowiedzUsuń