O kokei cha - bylo troche na forum HERBACIARZE ..
Niektore agresywne wpisy zostaly wykasowane ,ale zostaly te ktore ukazja czym jest KOKEI cha.
Tak zgadza sie to herbata wyjatkowa , trudno dostepna - a powodem unikalnosci jest niska jakosc i brak popytu na rynku japonskim. O kokei -cha nawet mozna mowic ze nie jest produkowana - bo powstaje z proszku ktory traktowany jest jako odpad przy masowej obrobce listkow na zwykle herbaty zielone . W Japonii lapia sie za glowe ze jak to ? - bezwartosciowy proszek - w Europie mozna sprzedawac na rowni z eleganckimi herbatami. ? Fakt - paradoksow jest wiele wiecej - co kontynent to inny obyczaj.
Kokei -cha dostala sie w moje posiadanie dzieki znanemu specjaliscie panu Masamitsu Takau ktory prowadzi wyklady na temat historii i wspolczesnosci od herbat japonskich, autora wielu wartosciowych herbacianych publikacji.
Pan Takau podarowal mi kilka kruszynek kokei cha - ktore uzywa jako material edukacyjny - ukazujacy jakie herbaty wysylano kiedys do Zwiazku Radzieckiego - bo smak i jakosc nigdy nie byla zaakceptowana w ojczystym kraju produkcji. Faktem jest ze KOKEI cha jest prawie niedostepna w kraju jej powstawania.
Przygotwanie :
zalanie woda o temperaturze ok. 90 C
Oczekiwanie az zrobi sie zawiesina - nie razpuszcza sie calkowicie.
No niby smak jest -ale daleko do zwyklej herbaty lisciastej. Przypominaja sie ostanie lata PRL - zmiotka "herbata popularna" - wyroby czekoladopodobne , jakies wyroby majace imitowac cos dobrego.
Czasami mozna sobie przygotowac taki unikat- niestety nie dostraczy wielu niuansow smakowych. Nalezy miec jednak na uwadze ze kazdy ma swoj gust jesli komus smakuje taki typ napoju i swiadomie wybiera KOKEI -cha jako rarytas -chwala mu za to - niech powstaje coraz wieksza mozliwosc wybierania .
Zawsze mówiłem, że odpady mają potencjał! Ileż to słyszało się opowieści, o nędzarzu znajdującym majątek w śmieciach, prawda? Warto też pamiętać podczas picia wyrafinowanych gatunków, o odpadzie, bo ich natura jest taka sama. Więc i takie herbaciane niziny mogą być pomocne w nauce.
OdpowiedzUsuńMarek - to co piszesz jest ciekawe . Ale chyba nie przeczytales wpisow na forum. Powstala taka sytuacja: wysokogatunakowa herbata ktora wymaga bardzo pieczolowitej pielengnacji i produkcji jest sprzedawana za taka sama cene jak ta z odpadow. To tak jakby kupowac meble z wysoko gatunakowego drewana za taka sama cene jak zrobione ze zlepkow trocin. Czy to jest wporzadku ? Ewentualnie mozna sprzedac za wysoka KOKEI cha jako unikat -ale wypadalo by prawde o jej produkcji.
OdpowiedzUsuń