Czyż krzew herbaty nie jest fotogeniczny?
odmiana wielkolistna
egzotycznej tropiklanej przyrody turystów...
tutaj naturalnie doświadczymy czym jest wielokulturowe społeczeństwo żyjące w pokoju i harmonii. Jest to także miejsce gdzie herbata posiada wiele oblicz uwarunkowanych tradycjami i upodobaniami narodów z odmiennych cywilizacji.
Znajdziemy unikaty - drogocenne chińskie herbaty , takze z malezyjskich plantacji czy importowane ze Sri Lanki na specjalne na lokalne potrzeby.
herbata - Ceylon Instant Milk Tea
BOH - orginalne malezyjskie plantacje herbaciane
Nie bede przepisywac tekstow o samej plantacji jej historii itp. bo takie informacje znajdziemy na strone internetowej http://www.boh.com.my/
Dzięki odwiedzeniu takich miejsc można wiele się nauczyć czy zaobserwować .
Dzięki odwiedzeniu takich miejsc można wiele się nauczyć czy zaobserwować .
Pierwsze plantacje w Malezji zalozyli Brytyjczyjczycy którzy tak samo jak w innych koloniach traktowali herbate jako produkt handlowy nie zwracając uwagi na głębsze duchowe walory jakie posiadaja listki krzewu. Historia zakładania upraw jest bardzo podobna : - nie udały sie próby z hodowlą kauczuku , ale bardzo dobrze przyjęła sie herbata. Siłę robocza sprowadzono z południowych Indii. Rozpoczęto produkcję w takim samym systemie jak robiło sie z kawa , kakao, trzcina cukrowa. Dlatego znajdziemy odpowiedz dlaczego orginalna malezyjska herbata jako produkt jest zwyczajnym standardowym szuszem typu CTC.
A na bazie niezbyt wyszukanych jakościowo listków powstał straganowy drink zwany TEH Tarik.
Herbata typu dust przemieszana ze skondensowanym mlekiem.
Aby doświadczyć czym jest malezyjaska plantacja herbaty należy udać się w wyżynne okolice Cameron Highlands tam gdzie panuje chłodny kilmat tzn. temperatura spada ponizej 20C (a w porywach nawet do 13C)
Trudno odgadnąć w jakim kraju jesteśmy.
Być może nie wszyscy wiedzą iż plantacja herbaty może być turystyczną atrakcją do zwiedzania ,miejscem gdzie dowiemy się o uprawie i produkcji.
Worek do transportu liści - obiekt w muzeum.
Im bardziej znane okolice tym większe prawdopodobieństwo iż na takiej plantacji będzie przygotowany program zwiedzania.
Wyjsnienia procesu produkcji
maszyny do rolowania lisci
Uprawy herbaty założone przez kolonizatorów nie wzbudzają zbytnio mojego zainteresowania. Ale oczywiście będąc w okolicach gdzie produkuje się herbatę koniecznie należy odwiedzić takie miejsce. Zobaczyć można do jakich rozmiarów wyrasta krzew herbaty w tropikach
Powodów jest wiele: po za skosztowaniem lokalnego naparu można np. zrobić wspaniałe fotografie.
nawet bardzo amatorskim sprzetem mozna zrobic
ciekawe fotografie
albo cała foto- dokumentację
POZA zwiedzaniem hal produkcyjnych i muzem innym ważnym punktem turystycznym jest sklep i kantyna.
Cameron Highlands to dobre miejsce jeśli chodzi o turystyke edukacyjna a podziwine dla widoku wzgórz porosnietych krzewami herbaty jest wspaniałe . Herbaty z tego regionu niestety nie sa zbytnio orginalne czy godne uwagi przez swoją wyjątkowość .
W sklepie oferowane są limitowane wersje herbat lisciastych - słodycze , chińskie zielone herbaty i proszek o nazwie "Japan latte matcha ."
Kantyna - taki bar herbaciany podobny jak na lotnisku ..choc jak widac swietnie wkomponowamy w naturalne srodowisko.
Róznice między traktowaniem krzewu herbacianego na Dalekim Wschodzie a plantacja zalozona przez kolonizatorów sa widoczne. Inaczej traktuje sie
8 km od misteczkaTanah Rata znajduje
plantacja Sungai Palas Boh Tea
Malezja to kraj - fuzji kulinarnych także herbacianych. A jak kto wyglada w przypadku chińskich herbat -- następnym razem.
Kolejny, bardzo ciekawy i pouczający wpis. Świetne zdjęcia dokumentacyjne. Bardzo cieszy mnie fakt zauważenia i podkreślenia, że można mieszkać w kraju gdzie wielokulturowe społeczeństwo żyje w pokoju i harmonii. To budujące. Fajnie też dowiedzieć się o jakości herbat na tradycyjnych plantacjach postkolonialnych. A co do muzeów herbacianych. Jestem za. Czasami można znaleźć ciekawe eksponaty, o których nie miało się pojęcia lub czytało opis, a nie widziało "na żywo". Lubię takie muzea.
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby przeczytać wpis okraszony zdjęciami nietypowych krzewów/drzew herbacianych plus rodzaje liści herbacianych (ze zdjęciami gdzie zobaczymy różnice).
Czekam także na wpis o traktowaniu krzewów herbacianych na Dalekim Wschodzie i plantacjach założonych przez kolonizatorów.
Postaram spelnic te zyczenia - powoli skompiluje materialy. Faktem jest to ze najlepiej samemu doswiadczyc cos a potem opisywac...jest inaczej niz opieranie sie na tekstowych wiadomoasciach.. Ten blog ma sluzyc na przedstwieniu herbat bezposrednio u zrodel.
OdpowiedzUsuń