poznajemy różne techniki przygotowania herbat - zapraszamy specjanych gości
Jola J. w jej blogu Herbaciany Notes - opisuje czas spędzony przy parzeniu herbaty. Niby coś oczywistego i normalnego a jednak, to bardzo osobista relacja przenosząca czytelnikow w niematerialny mistyczny świat. Oby tak dalej niech powstanie opowieść o herbacianych przygodach. Jak dla mnie ta relacja to doskonały przykład kiedy herbata może przekazać coś więcej niż dostarczenie ciekawego smaku czy ukojenie praganienia. Zdaleka od zgiełku herbacianych rozrywek festiwali konkursów czy pokazów czytamy tutaj o magii herbaty. Prosty herbaciany tekst o zwyklej herbacie ale bardzo uduchowiony.
dzielimy się z herabatą ze wszystkimi
Autorka używa słowa "Ureshino Czarna Herbata " zgodnie z opakowaniem z po angielsku " Ureshino Black tea" - 嬉野紅茶 - opisuje herbatę ze 100% oskydowanych liści . ( po chińsku Hóngchá ーczerwona)Nie chodzi tutaj o herbate późno fermentawana typu pu-erh.
Opisywana przez Jolę herbata to standartowej jakości liście obrabiane maszynowo bez zwaracania uwagi na wysublimowana jakość. Ale pochodznie i metoda produkcji daje tej herbacie unikalność - i czasami przychodzi ochota spróbować czegos takiego. -Herbata z Ureshino ma długą historię jest wiele ciekawostek do przekaznia.
Ja dzięki wpisowi " Herbata z Ureshino i duch Lu Yu;) " uświadomiłem sobie iż trzeba dbać o to sie chce przekazać i być może zabezpieczyć aby nie wykorzystywano tego w celach komercyjno- promacyjnych i nie pracować na cudzy dorobek.
sprowadzamy listki od przyjaciół prosto z ogrodów herbacianych.
Niezmierni mi miło, że mój tekst przypadł Ci do gustu :) Opisałam doświadczenie, które na Drodze Herbaty jest jedną ze składowych drogi. Tymczasem bardzo ważnym elementem jest - jak piszesz - posiadanie wiedzy o danej herbacie: jej pochodzeniu, procesie powstania, tradycji do której nawiązuje związana z daną herbatą uprawa i wiele, wiele innych materialnych czynników...Ta wiedza domaga się rzetelnego i uczciwego udokumentowania i podziwiam Twój trud podróżowania po plantacjach świata, by tę wiedzę zdobyć i przekazać dalej - ta relacja z pierwszej ręki stanowi orginalną informację o danej herbacie i ubolewam, że nie zawsze jest traktowana z należytym szacunkiem jako w pełni należąca do Ciebie. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni...
OdpowiedzUsuńO tak, Jola bardzo ładnie to opisała. Czuć uduchowienie. Co prawda nie znam jej osobiście, ale już bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńO ? Nie znac Joli J ? Ta Pani jest bezkompromisowa jesli chodzo o herbaty - w dodatku ma poaczucie ze jeszcze tyle do nauki i poznia herbacianego smaku. Czesto organizuje herbaciane spotkania wiec jest okazja zeby poznac osobiscie.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu szukam herbaty, która będzie dla mnie najlepsza. Yerba mate już mi się nieco przepiła, chyba postawię na herbaty chińskie. Możecie polecić mi jakiś dobry gatunek dla początkujących?
OdpowiedzUsuńPiotrze O. - dobry gatunek dla początkujących? Herbaty chinskie - ? A jakie preferencje - czy w strone zieonych ? czy moze oolongow ? Ile chcesz wydac na herbaty ? Np. Jesli zielone chinskie - to np. Long Jing jest dosc ciekawy-mozna kupic go w wielu wersjach.. Za kilka miesiecy pojawi sie z tegorocznych zbiorow. Jesli chodzi o oolongi - to mam w planach opisanie kilku bardzo dobrych i tanich. - za kilka dni pojawi sie opis.
OdpowiedzUsuń