Terytorium Chin to olbrzymie imperium gdzie znajdziemy setki herbacianych miejsc oraz ogromną ilość zwyczajów, legend i opowieści. Dziś przedstawię 碎銅茶 Suìtóng chá - herbatę która kruszy miedziane monety - bohaterkę programów o zjawiskach nie wyjaśnionych - paranormalych.
A wszystko zaczęło się od tego,że nie chciałem przebywać w turystycznym rejonie górskim WuYi shan. To co tam się dzieje można porównać do popularnych Krupówek w Zakopanem do okolic Molo w Sopocie. Nie moje klimaty przebywanie w zatłoczonym parku krajobrazowym gdzie co kilka metrów oferują masowo produkowane pamiątki np. herbatę Da Hong pao.
takie widoki w WuYi shan
Nie dla mnie ...spacerować między ośrodkami wczasowymi z karaoke i wszelkimi neonowymi atrakcjami dla wycieczek zbiorowych.. Trzeba było uciekać . ..!
Kilka godzin autobusem na zachód od Wu Yi shan na samym północno-zachodnim krańcu prowincji Fujian tuż przy granicy z prowincją Jiangxi znajduje się miasto 邵武 Shàowǔ. Mała mieścina - " dziura zabita dechami ". Pozory mylą -miasto Shàowǔ okazało się bardzo ciekawym miejscem jeszcze nie eksplorowanym przez przemysł turystyczny.
rynek z ziolami Shàowǔ
Nietuzinkowa przygoda herbaciana spontanicznie się te pojawiła.Z okolic 邵武 Shàowǔ pochodzi herbata 碎銅茶 Suìtóng chá - która posiada moc kruszenia miedzi - o czym dowiedziałem się przez przypadek. Legenda głosi , iż jeśli pożuć listki tej herbaty wraz z miedzianą monetą w ustach przez ok.3 minuty - to miedz się pokruszy.
Nawet youtube oferuje filmiki o tej " cudownej " herbacie np. 神茶碎銅 ( dialekt lokalny).
Na rynku zakupiłem zwyklą 碎銅茶 Suìtóng chá - i jest to normalna zielona herbata. Jak się okazuje okazy o niezwykłych właściwościach rosną wysoko w górach obok świątyni buddyjskiej Xianfeng (仙峰寺 ).. i tylko wybrani mogą odróżnić który krzew ma cudowne działanie a który nie..
Napewno trzeba przyznać, iż ta herbata bardzo długo utrzymuje świeżość . Zeszłoroczna, ale bardzo przyjemna - nie daje się odczuć zwietrzenia - i to może być mistycza właściwość listkow Suìtóng chá.
..
Parzenie:
Temperatura ok.80C przez 30 sekund.
Nie jest pąkowa więc nie ma potrzeby pieczołowitego parzenia. Listki wdzięcznie się rozwijają dając aromatyczny "głęboko łagodny " napar bez goryczy.
Stopniowo przedłużając parzenie wyszło 8 naparów co jak na herbatę zielona jest sporo.
Nie eksperymentowałem z miedzianymi monetami .....
Wygląd - jak zwykła zielona herbata
Komentarze
Prześlij komentarz