Dwudniowe wydarzenie "Tea for Peace" - jest obecne od niedawana. Na terenie uniwersytetu Narodów Zjednoczonych w Tokio ( Aoyama ) - zorganizowano wielowątkowy festiwal herbaciany. Dobrze dopracowany ..nie tylko technicznie , ale dało się odczuć że planowane jest z udziałem projektantów wnętrz czy uzdolnionych grafików. .
Przemyślana prostota , minimalizm jest przydatna przy prezentacji herbaty. Zaadoptowane wnętrze nie zagłusza, raczej wycisza.
Bardzo ciekawe rozwiązania graficzne...z wykorzystaniem kolorystyki która wydaje się nie niezbyt przyjazna herbacie.
Recepcja w akcji.
testing
Naprawdę trudno zarzucić że coś jest niedopracowane czy w złym guście.
W takim otoczeniu naczynia do herbaty zaprezentowały się wybornie. Program wydarzenia był dość bogaty:
= prelekcje .....prezentacje , testowanie smaku - pairing .. itp.
Sprzedaż herbat z całego świata przyćmiewała obecność właścicieli japońskich ogrodów herbacianych.
Można było porozmawiać dowiedzieć się jak jest uprawiana i obrabiana herbata która była do skosztowania .
"Tea for Peace "- tutaj bylo mozna poczuc jakosc przygotowan do wydarzenia.
Ja herbaty w ogóle nie piję i jakoś z tym żyję.Takim jestem człowiekiem i na pewno nigdy w swoim życiu się nie zmienię.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem że taśma samoprzylepna z nadrukiem - jest człowiekiem 。。。
OdpowiedzUsuń