Sztuka herbaty pozkaz mistrzyni z Tajwanu. Herbata Da Yu Ling 大禹嶺 高冷茶 : 陳海倫老師


Mistrzyni z  tajwanskiego miasta Taichung - nauczycielka  sztuki herbaty pani  Chen Hai Lun
(陳海倫老師) wprowadza w nastroj jaki dostraczy herbata DA YU LING  禹嶺 高冷茶 

陳海倫老師
Usmiech na powitanie -  robienie  zdjec  dozwolone - jak widac  jest sympatycznie . Herbata DA YU LING  禹嶺 to jedna z najbardziej wartosciowych herbat Tajwanu. ( Istnieje zagrozenie ze ogrody z DA YU LING beda zlikwidowane - zakladac maja tam prak narodowy.)


Po wstepie o historii i charakterystyce herbaty - nastapily przygotowania  parzenia- mina nauczycielki zmieniona - bardzo skoncentrowana - sylwetka dajaca wyciszenie, ciekawie jest obserwowac ruchy - powolne ale to nie pantonima.  Dzieki ciszy slychac dzwiek wylewanej  wody , 

ogrzewanie czarek i czajniczka - zaczyna  sie pokaz

Przekladanie listkow herbaty z puszki   na "bambusowa szufelke". W ceramicznej puszce-pojemniku -  DA YU Ling - polezal przez kilka godzin-  dzieki czemu  stal sie bardziej "wypoczety - aromatyczny"
`-

Herbata zaparzona- czas na wyciszenie  -  nauczycielka  doskonale panuje nad sytuacja. Czuc uderzajcy spokoj.


Szmer  przelewanego  naparu  i delikatnie ulataniający sie  aromat herbaty - co za doznania - zmysly pracują na innych obratach inaczej  niz w codziennej rutynie.


powolne  przelewanie


         


Juz za chwile  herbata trafi do gosci.... emocje  sie budza...




Po przygotowaniu herbaty do akcji wkracza  asystant - pomocnik - tutaj widzimy   mistrza pana GAO ( 老師). Skromnie ubrany adekwatnie do funkcji jaka sprawuje  ktorą jest  podawanie czarek herbaty szanowym uczestnikom spotkania.

Mistrzowskie zorganizowanie spotkania to nie tylko degustacja herbaty ale caly program powiązanych ze soba tematow i zjawisk. Im bardziej doswiadczony mistrz prowadzący tym wiecej doswiadczymy , tym wiecej  sie dowiemy. Obserwacje ukrytych znaczen mile widziane.

Zazwyczaj podczas tak wysokiej klasy spotkan herbacianych  pojawiaja  sie  naturalne  akcenty jakimi sa np. kwiaty.  Tym razem nie bylo  ?  Tak byly i to caly  staw lotosowy - czarki zostaly zrobione na ksztalt  lotosow ( niestety fotka tego nie oddaje )  a  na stole bylo polozona "plachta -  tuszowe malowidlo  lisci i kwiatow " . Praca wykonana na zamowienie u   artysty malarza.
:: * ::

Dobrze wiedziec ze  iz Polsce  organizowane sa spotkania przy herbacie - trwajace nawet po kilka godzin..  byc moze krok  po kroku  powstana  polskie tradycje herbaciane  - dajace  relaks i satysfakcje , a moze nawet cos wiecej ?


"Czajnik -stoi na wyspie  lotosowego jeziora " -  tzn.  na ceramicznej  podstawce  wypenionej woda - gdzie plywala rzesa wodna.   Po pokazie - rzesa wrocila  do naturalnego srodowiska - czyli  oczka wodnego w ogrodzie.

Komentarze

  1. Powiem tak, Mistrzyni robi wrażenie nawet na zdjęciach. Natomiast czarka czaruje, że tak powiem, fakturą mimo niedoskonałości zdjęcia.
    Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis. Możesz coś więcej powiedzieć o tej białej podstawce z zielonkawym "materiałem" (?)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma co zazdroscic Marku - twoje przygotwanie herbaty napewno ma urok i magie - jesli zbierze jeszcze przy herbacia przyjazne towarzystwo - to wtedy uzyskamy podobny klimat. I tak trzeba bedzie razem kiedys napic sie .
    Andtzej - zrobilem dopisek o zielonkawym materiale- :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz